Tak, jak przypuszczałem „Książka, którą napisałem, żeby mieć na dziwki i narkotyki” Marka Raczkowskiego jest kompletnie nie dla mnie. Jej tytuł powinien brzmieć właściwie „Wszystko o moich kobietach, sporo o moim dzieciństwie i zaledwie kilka słów o twórczości”
3.02.2013
niedziela