„Zgubione znalezione” to zbiór 3 prac Shauna Tana, stworzonych w czasach przed międzynarodowym sukcesem „Przybysza”. Rzecz dość nierówna, ale za to różnorodna.
20.07.2014
niedziela
20.07.2014
niedziela
„Zgubione znalezione” to zbiór 3 prac Shauna Tana, stworzonych w czasach przed międzynarodowym sukcesem „Przybysza”. Rzecz dość nierówna, ale za to różnorodna.
19.05.2014
poniedziałek
„Lek dla Wilczka” (Liek pre Vlcika”) Danieli Olejnikovej znalazłem w księgarni w Koszycach. A dokładnie na starym mieście w Koszycach. A to istotna różnica. To chyba jedna z najbardziej urzekających wakacyjnych zdobyczy, jaką kiedykolwiek upolowałem.
22.04.2014
wtorek
Dwumiesięczna przerwa w blogowaniu przyniosła tyle zaległości, że w sumie nie wiem, od czego zacząć. Zacznijmy zatem od książki, która przez te dwa miesiące budziła we mnie największe wyrzuty sumienia. A był to „Atlas wysp odległych”.
24.02.2014
poniedziałek
Rozmowa z Urszulą Palusińską, animatorką, projektantką i ilustratorką, która zdobyła tegoroczną Bologna Ragazzi Award w kategorii non-fiction za książkę „Majn Alef Bejs”. fot. archiwum prywatne
18.12.2012
wtorek
Tym razem mieszkańcy miasteczka Mamoko wybierają się w przyszłość i przenoszą się do roku 3000. I ta futurystyczna wizja Aleksandry i Daniela Mizielińskich jest chyba najciekawsza z całego cyklu. A na końcu wpisu obiecany świąteczny konkurs
22.11.2012
czwartek
„Pomelo” to idealna książka obrazkowa na jesień. Pogodna, radosna, z wesołym bohaterem i oryginalnym sposobem narracji.
4.11.2012
niedziela
Właśnie ukazały się dwie książki dla dzieci, które są do bólu współczesne i dobre jednocześnie – „Nussi i coś więcej” oraz „Wynalazca”.
4.10.2012
czwartek
Aleksandra i Daniel Mizielińscy atakują „Mapami”. I wygląda na to, że będzie to jedna z najbardziej efektownych publikacji dla małego czytelnika w tym roku.
11.07.2012
środa
Właściwie nie ma jednej nazwy, na ten rodzaj książki dla dzieci, jaką stworzyli Łukasz Łęcki i Marta Liszka. Raz mówi się na to „harmonijka”, raz „ekranik”. Ujednolicona nazwa nie istnieje, bo forma nie jest popularna w Polsce. Ale może za … Czytaj dalej
19.06.2012
wtorek
Po lekturze „Brudu” Olgi Woźniak i Patryka Mogilnickiego żadne dziecko (dorosły też) nie będzie chciało używać suszarki do rąk w publicznej toalecie.